Wycieczka do Lublina klasy 6a
30 maja klasa 6a, wspólnie z opiekunami wybrała się do Lublina. Wyjazd był pełen atrakcji i mimo, że trwał tylko jeden dzień, bawiliśmy się rewelacyjnie.
Pierwszym etapem wycieczki była „Mania skakania”, czyli najbardziej wyczekiwane atrakcje – park trampolin i park linowy. Zabawy było mnóstwo, ale nie da się ukryć, że relaks po intensywnej nauce w ostatnich tygodniach był nam potrzebny. Potem udaliśmy się do skansenu. Tam, dowiedzieliśmy się, jak kiedyś wyglądało codzienne życie ludności w naszym regionie. Zwiedziliśmy młyn i poznaliśmy pracę młynarza (niektórzy, na własnej skórze mogli przekonać się, czy była lekka, czy nie do końca). Odwiedziliśmy chatę, w której wypiekano podpłomyki (okazały się wyjątkowo smaczne) i poznaliśmy rozrywki, jakim oddawały się dzieci, gdy akurat nie pomagały w pracy. Zwiedziliśmy również cerkiew, w której podziwialiśmy m.in. piękne wnętrze. Poznaliśmy główne różnice pomiędzy obrządkiem rzymsko- i grekokatolickim a także wysłuchaliśmy bardzo ciekawego wykładu na temat pisania ikon (no właśnie, tych obrazów się nie maluje, tylko pisze). Na końcu trafiliśmy do żydowskiego domu, w którym trwały przygotowania do szabasu i gospodyni przygotowywała czulent.
Zajęcia, choć nie odbywały się w szkole, dostarczyły uczniom wielu nowych informacji i pozwoliły choć na chwilę przenieść się w czasie by zobaczyć, jak kiedyś wyglądało życie.